Jak z zawodnika odsuniętego stać się w cztery miesiące bohaterem kraju? Przepis jest już znany – najpierw płaci się za możliwość zagrania przeciwko klubowi, który zesłał cię na wypożyczenie. Następnie trzeba zakopać topór wojenny z selekcjonerem i strzelić trzy gole na mundialu. Wreszcie odwrócić losy, wydawałoby się, przegranego dwumeczu w europejskich pucharach. Proszę państwa, oto "Rosyjski Zlatan" – Artiom Dziuba, dla którego nie ma przeciwności losu nie do pokonania.